|
harcerskie Forum 10DSH z Trzemeszna
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:10, 03 Lis 2007 Temat postu: 2 opowieści |
|
|
Chciałbym zaprosić was do dyskusji na temat dwóch opowieści (powiązanych mocno ze sobą ze sobą).
I opowieść
Zacznijmy od życiorysu głównego bohatera tej opowieści. Był zdolnym ucnziem, choć leniwym. W klasie był średnio lubiany, ze względu na swój charakter. Choć starał się być miły, nieudawało mi się to, miast tego było złośliwy, a nawet chamski i za nic tolerancyjny dla osób które słabiej się uczyły. Rodzice byli w miare wymagający, ale bardzo rygorystyczni jeśli przekroczył jakieś przepisy lub coś podobnego. Po pewnym czasie przestał lubić szkołę.
W swoim życiu miał jedną ukochane miejsce w które przyjeżdżał w wolny czas. Poznał wielu kolegów i koleżanek, którzy niestety nie wywierali na niego dobrago wpływu. Byli dla niego przykładem jak żyć. Świetnie grali w piłkę nożną i inne sporty, uwielbiali robić rzeczy wbrew przpisom i innym regulaminom (przeklinanie, chodzenie na "złodziejkę" (czyli podkaradanie cudzych jabłek, marchewek)). Mu to niezbyt odpowiadało, lecz by nie być odtrąconym robił to z nimi. Przerażoło go co powiedzom rodzice gdy się dowiedzą. Starał się też nie przeklinać.
Pewnego razu razem z kolegami postanowili razem spać w domu, u którego nie było rodziców. I wtedy stało się to. Jeden z kolegów poprosił dorosłego kuzyna żeby kupił browara. Nasz bohater nie chciał pić. Lecz po wielu proźbach i zapewnianiach skusił się... Długo tego żałował.
Długo myślałem nad tą opowieścią i doszedłem do do sensu dlaczego się skusił.
Było to jedyne miejsce gdzie czuł się szczęśliwy (ale to jest kwiestia sporna) i gdzie coś przeżywał. Nie nawidził codzienności.
Myślał że jeśli nie wypije koledzy go odrzucą i będzie, a właściwie nie wiedzał co będzie dalej.
Długo trwało zanim przeżwyciężył myśl że rodzicę się dowiedzą.
Jak wy byście zrobili na jego miejscu, albo co byście mu doradzili. Ale proszę bez odpowiedzi:
-Powinien im odmówić, i powiedzieć o tym ich rodzicom.
Gdyż takie odpowiedzi są raczej nieprawdziwe. Czy wy tak byście zrobili w stosunku do najlepszych przyjaciół?
II opowieść
Jest to jakby kontunyucja tamtej ale z inną osobą. Po tamtej "imprezie" długo rozmyślał nad sobą.
Znał fajnego chłopaka. Ze wszytkimi się przyjaźnił. Ale odkrył że zaczął palić, pić. Lecz nie ze swojej przyczyny. Jego ojciec wręcz go zapijał, nie dbał o niego. Ale z zewnątrz na mieście wyglądało że nie ma problemów. Ale to tylko pozory...
Czy można mu jakoś pomóc? Zastanawiał się długo. Lecz nie znalazł odpowiedzi i sprawa spełzła na niczym.
Ten chłopak był podobny z tego z książki "Ten Obcy".
Czekam na wasze komentarze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ludomila
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Nie 16:19, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No faktycznie czasem tak jest , ze ludzie nie sa akceptowani w danym srodowisku, bo dla tych ludzi sa ,,inni" ( np. nie pija, nie pala, ubieraja sie inaczej niz wszyscy, sluchaja innej muzyki ) i wtedy Ci ludzie jakby chcac sie dostac do tej grupy poprostu ich nasladuja. Znaczy dla niektorych moze sie to wydawac dziwne, ale niektorzy ludzie wlasnie do dostania sie do tej paczki sa zdolni do roznych dziwnych dla nas rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|